W piątek odebrałem twardy dowód i w sobote zwróciłem uwage na błąd jest wpisana pojemność silnika ale moc wpisana to 0,00kW. I mam pytanie czy to jest jakiś istotny błąd ? I czy czeka mnie wymiana dowodu ? I wgl jakies koszta z tym będą zwiazane?
fred, dostaniesz nowy dowód za free. Ja teraz przerabiałem to. Pojechałem na stację przegląd haka zrobić i okazało się że masy i naciski źle wpisane. Powrót do wydziału i za dwa tygodnie nowy dowód rejestracyjny. Może wpis u Ciebie wystarczy.
Ogólnie pytałem się w UM co i jak i na ostatnim dowodzie nie była wpisana moc, Pani z urzędu powiedziała mi że na przeglądzie diagnosta wystawi mi przegląd i wtedy będe mógł dopisać moc.
Czy diagnosta może wystawić taki kwitek co do mocy?
fred, ja przez 6 lat miałem w dowodzie wpisane przy rubryce G, a więc "masa własna" 13400kg. :wink:
Nie chciało mi się z tym biegać, diagności nie zwracali na to uwagi, po 6 latach skończyło się miejsce na pieczątki i przy wymianie dowodu zwróciłem uwagę pani w okienku żeby tym razem nie wpisała za dużo zer :wink:
Jeśli Cię to trapi to nanieś poprawkę, ale jest to tak nie istotny pierd, że nic się nie stanie jeśli będziesz z tym jeździć.
No wiec to nie wina urzedu, tylko kogos tam wstecz i trzeba bylo to wyprostowac przy okazji nowego dowodu. A tak jak masz wolne kilka zlotych na dowod to czemu nie...
U mnie błąd w dowodzie był taki, że w poprzednim aucie (OI 1998r. silnik AKL) miałem wpisane pojemność 1598 ccm zamiast 1595, a moc silnika była już prawidłowa. Różnica praktycznie żadna i przejeździłem tak kilkanaście lat bezproblemowo. Najśmieszniejsze, że błąd nie był winą urzędnika z wydziału komunikacji, tylko został przepisany ze świadectwa homologacji wystawionego przez salon sprzedaży
a ja miałem 6 lat wpisane beznzyna w polo żony 1.4 TDI
ostatnio diagnosta zauważył i z ryjem do mnie, a ja mówię:
a Pan zobaczy kto ostanie 6 pieczątek wstawił? I zamknął ryja :szeroki_usmiech
na kwicie z przeglądu zrobił dopisek i przy wymianie dowodu mi porawili
Komentarz